Dziś o produkcie który jeszcze nie królował na moim blogu, a mianowicie o suchym szamponie. Moda na te innowacyjne produkty przypadła na rok 2012. Wcześniej produkt do mnie w zupełności nie trafiał, wolałam umyć tradycyjnie włosy. Problem nastał jednak po urodzeniu dziecka. Nie wiem czy tylko ja tak mam, ale czasami nawet z pewnymi sprawami nie mogę się wyrobić, po prostu już na życie nie starcza mi 24 godzinnej doby! Wtedy właśnie pomyślałam o suchym szamponie. Fajnie jest tak na szybko odświeżyć włosy by jakoś wyglądać. Dużo nie myśląc akurat robiłam zakupy w biedronce więc taki szampon zakupiłam właśnie tam!
Cena jest bardzo przystępna, bo to jedyne 7,99 zł. Produkt jest ogólnodostępny w sieci sklepów Biedronka. Tak dużo w telewizji oraz internecie było mówione na temat tego typu produktów że spodziewałam się wielkiego WOW! Co z tego wyszło? Jedne wielkie nici. Suchy szampon działa tragicznie na moje włosy. Po użyciu specyfiku moje włosy wyglądają jeszcze gorzej niż przed użyciem. Nie ma on w ogóle działania odświeżającego, powiem więcej jeszcze bardziej tłuści włosy. Po użyciu włosów nie można ułożyć. Nadają się po prostu do umycia.
To tyle.
Napiszcie o swoich przeżyciach z suchymi szamponami.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy dodany komentarz.
Pozdrawiam Ewelina