Gdy moje włosy na prawdę wołały o pomoc, przeszukując kolejne witryny internetowe natknęłam się na pozytywne opinie szamponu keratynowego do włosów z firmy Kallos. Jest on dostępny tylko w drogeriach Hebe, czym prędzej poszłam po niego. Cena produktu dodatkowo podłechtała moje zadowolenie, bo przyznajcie koszt 10 zł to nie dużo.
Tak jak wspomniałam, zainspirowana pozytywnymi opiniami na temat szamponu, postanowiłam użyć go jeszcze tego samego dnia w którym go kupiłam. Już po pierwszym myciu zauważyłam że to chyba jednak nie będzie produkt dla mnie, ale dałam mu szansę kolejną i następną.
Mimo tych wszystkich pozytywnych opinii, u mnie mogę powiedzieć śmiało że NIE sprawdził się ten szampon. Włosy mam po nim bardzo suche, szybko się przetłuszczają, trudno się je rozczesuje, można również zapomnieć o ich stylizacji bo nie prezentuje się ona zbyt dobrze. Chciałam ratunku dla włosów, tym czasem nic nie osiągnęłam.
Może Wy macie jakieś sprawdzone szampony? :):)
Ja po szamponach już nie spodziewam się dużo.Miałam już wiele szamponów i jakichś zbytnich rewelacji nie widziałam. Większość szamponów płakała mi włosy i bez odżywki ani rusz.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńU mnie również szampony z kallosa się nie spisują
OdpowiedzUsuńJak się okazuje na szczęście nie miałam okazji testować tego szamponu. Szkoda, że tak bardzo się na nim zawiodłaś. Ja obecnie nie mam swojego ulubionego szamponu, dużo eksperymentuje w tej dziedzinie i szukam ideału :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spisał :/
OdpowiedzUsuń