Dzisiaj krótko i konkretnie na temat wydarzeń ostatnich dni.
Zastanówmy się tak naprawdę czy tylko ostatnich dni. Podkreślam że nie piszę tu
jako znawca polityki międzynarodowej i znawca zjawiska terroryzmu. Każdy ma
prawo wyznawać religie jaką chce. Potrafię odróżnić wyznawcę religii, od
szeroko pojętego fanatyzmu.
Można zrozumieć że w Syrii nie jest zbyt kolorowo,
emigrantami powinny być przede wszystkim matki z dziećmi. Nie jestem feministką
ale uważam że w takiej sytuacji rasa męska powinna zająć się obroną kraju,
ażeby można było z powrotem do niego wrócić. Cała sprawa moim zdaniem ma drugie
dno. Czy aby na pewno fala emigracji ma służyć ochronie przed wojną, czy jest
to może masywne zasiedlenie Europy? Na to pytanie już chyba każdy sam musi
sobie odpowiedzieć. Europa uważam w należyty sposób przyjęła uchodźców, jak się
odpłacają? atakami, mordem, terrorem (tu znowu powróćmy do pytania z
poprzedniego zdania). Odpowiedź sama się nasuwa.
Jestem pełną obaw matką. Po wydarzeniach ostatnich kilku
lat, trudno przewidzieć w jaki sposób? i czy rozwinie się to dalej? w jakim
kierunku? czy sytuacja się uspokoi? a może będzie jeszcze gorzej? Żyjemy w nie
pewnych czasach a co dopiero nasze dzieci. Czy będą umiały dać sobie radę? Na
razie chronię mojego potomka jak tylko mogę, mam nadzieję że nigdy nie zazna
agresji.
Poruszmy jeszcze jedną kwestię.
Nasi Rodacy niejednokrotnie
żyją w okropnych warunkach, czekają na mieszkania zastępcze, nie mają pracy ani
nawet dodatków socjalnych. Pomijam alkoholików, którzy na własne życzenie nie
raz zgotowali sobie taki los. Weźmy jednak pod uwagę samotne matki, bądź też
młodych rodziców. Często pracujący na umowach śmieciowych, bez szansy na
normalną teraźniejszość, często też przyszłość. Takim osobom rząd nie chce
pomóc, dlaczego? skoro to rodak, Polak jak każdy inny. Nie gorszy, a przede
wszystkim człowiek. To jest przykre że często takie rodziny na prawdę żyją w
tragicznych warunkach socjalno-mieszkaniowych. Po kilka lat czekają na
mieszkania. Dla emigrantów jednak mieszkania i pieniądze znajdują się od razu.
Nie jestem sknyrą, ale trzeba się trochę zastanowić. Informacja w telewizji
tłumacząca że przecież Polacy też wyjeżdżają, nie wyjaśnia niczego. Wyjeżdżają,
bo w Polsce nie ma godziwych warunków do życia.
Natomiast Polakom nikt za granicą, nic za darmo nie daje. Pracujemy tam
ciężko, i za te pieniądze zdobywamy kolejne wyznaczone przez nas cele. Trochę
tu zeszłam na tematy polityczne, ale chyba inaczej się nie dało.
I jeszcze jedno czy w fali otwarcia granic i wpuszczenia
"uchodźców" na hura w pośpiechu, przez nie uwagę wpuściliśmy również
terrorystów?
Mam identyczne zdanie i poglądy jak Ty Ewelinko,ale widać nasz rząd nie interesuje się nami Polakami,a ile można wyciągnąć za każdego uchodźcę od Unii Europejskiej,bo przecież Unia Europejska płaci na każdego uchodźcę 10 tyś euro
OdpowiedzUsuńTak być nie powinno. Niestety im tylko kasa i kasa w głowie.Nic więcej
UsuńZgadzam się, że Unia Europejska płaci na każdego uchodźcę 10 tyś euro, ale przecież Polska też płaci składki do UE. Tak więc wszystkie państwa członkowskie składają się na te 10 tys. euro. Nie ma nic za darmo. O sytuacji polskich rodzin nawet się nie wypowiadam, bo to temat rzeka i nie jest różowo. Pierw pomóżmy sobie, a później innym. Może jestem samolubna, ale takie jest moje zdanie.
UsuńMam rodzinę w Niemczech i tam zwykli ludzie są przerażeni, bo praktycznie pod nosem zakwaterowano im uchodźców. Teraz siedzą w domach i zastanawiają się, czy u nich nie będzie drugiego Paryża. :(
Dokładnie, zgadzam się najpierw pomóżmy sobie...bo inaczej lepiej nigdy nie będzie.
UsuńMieszkałam przez kilka lat w Irlandii i widziałam jak uchodźcy pochodzący z tamtych terenów się zachowują. Oni nie chcą się asymilować, nie chcą pracować, nie chcą przestrzegać reguł panujących w danym kraju. Dlatego jestem na nie!!!
OdpowiedzUsuńTeż jestem na nie. Bardzo szybko można zaobserwować że wcale nie chcą się dostosować, chcą wprowadzić swoje zasady !!
Usuń