Ostatnio mało piszę, wiem mam nadzieję że uda mi się nadrobić zaległości. To wszystko przez ten przedświąteczny czas. Sprzątanie, kupowanie prezentów i jeszcze kilka innych spraw złożyło się na to iż mnie tutaj nie ma. Spodziewam się że kolejny wpis dodam dopiero po Świętach, więc wpadłam na pomysł by już teraz napisać Wam życzenia - tak! właśnie moim czytelnikom.
Na te Święta pragnę Wam życzyć rodzinnej atmosfery, zdrowia, pomyślności na doczesny i zbliżający się rok. By wszystkie Wasze pragnienia mogły się urzeczywistnić. Aby karp i wszystkie przygotowane tak z trudem potrawy były smaczne i żeby wszystko miało ręce i nogi.
Dla Was blogujących - dużo ciekawych pomysłów na wpisy, samorealizacji i dążenia do wyznaczonych sobie celów. Uwielbiam Was czytać, wiem że robicie to z sercem.
Dużo pokoju i wiele innych rzeczy o których sobie tylko marzycie.
:)
Śniegu brak, więc chociaż tak trzeba się wspierać :)
poniedziałek, 21 grudnia 2015
poniedziałek, 14 grudnia 2015
Test Hooy / Cleopatra #1
Jak to mówią do trzech razy sztuka :) trzy razy wysyłałam zgłoszenie, na każdy cykl testów. W końcu szczęście uśmiechnęło się i do mnie. Zostałam testerem marki Hooy. Model, który testuję nosi nazwę Cleopatra. Dostępne są w sprzedaży w 3 wariantach kolorystycznych: czarno-różowe, czarno niebieskie i ostatnie które mi przypadły do testowania jasne piaskowe, kremowe z brązowym wykończeniem. Powiem, że liczyłam właśnie na ten kolor, ponieważ jest on bardzo uniwersalny i elegancki, w stonowanej kolorystyce.
Model Cleopatra to obuwie sportowe w bardzo kobiecym wydaniu. Solidnie wykonane. Są bardzo lekkie, zgrabne i bardzo wygodne na nogach.
Model Cleopatra to obuwie sportowe w bardzo kobiecym wydaniu. Solidnie wykonane. Są bardzo lekkie, zgrabne i bardzo wygodne na nogach.
Jest to bardzo uniwersalny fason, nieco wyższy, ma zaokrąglone czubki. Stosowane mogą być do codziennego chodzenia.
Z tego miejsca chciałabym bardzo podziękować firmie Hooy, za możliwość testowania i za zaufanie.
piątek, 11 grudnia 2015
Włosy - szampon keratynowy Kallos
Gdy moje włosy na prawdę wołały o pomoc, przeszukując kolejne witryny internetowe natknęłam się na pozytywne opinie szamponu keratynowego do włosów z firmy Kallos. Jest on dostępny tylko w drogeriach Hebe, czym prędzej poszłam po niego. Cena produktu dodatkowo podłechtała moje zadowolenie, bo przyznajcie koszt 10 zł to nie dużo.
Tak jak wspomniałam, zainspirowana pozytywnymi opiniami na temat szamponu, postanowiłam użyć go jeszcze tego samego dnia w którym go kupiłam. Już po pierwszym myciu zauważyłam że to chyba jednak nie będzie produkt dla mnie, ale dałam mu szansę kolejną i następną.
Mimo tych wszystkich pozytywnych opinii, u mnie mogę powiedzieć śmiało że NIE sprawdził się ten szampon. Włosy mam po nim bardzo suche, szybko się przetłuszczają, trudno się je rozczesuje, można również zapomnieć o ich stylizacji bo nie prezentuje się ona zbyt dobrze. Chciałam ratunku dla włosów, tym czasem nic nie osiągnęłam.
Może Wy macie jakieś sprawdzone szampony? :):)
Tak jak wspomniałam, zainspirowana pozytywnymi opiniami na temat szamponu, postanowiłam użyć go jeszcze tego samego dnia w którym go kupiłam. Już po pierwszym myciu zauważyłam że to chyba jednak nie będzie produkt dla mnie, ale dałam mu szansę kolejną i następną.
Mimo tych wszystkich pozytywnych opinii, u mnie mogę powiedzieć śmiało że NIE sprawdził się ten szampon. Włosy mam po nim bardzo suche, szybko się przetłuszczają, trudno się je rozczesuje, można również zapomnieć o ich stylizacji bo nie prezentuje się ona zbyt dobrze. Chciałam ratunku dla włosów, tym czasem nic nie osiągnęłam.
Może Wy macie jakieś sprawdzone szampony? :):)
wtorek, 8 grudnia 2015
Tchibo Cafissimo - podsumowanie
Nie ubłagalnie zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, więc postanowiłam już w tej chwili napisać recenzję ekspresu do kawy i kapsułek Tchibo Cafissimo. Ekspres do kawy jest nieodzownym elementem wyposażenia kuchni dla prawdziwego kawosza :). Na rynku mamy na ten moment bardzo szeroki wybór takich ekspresów, ceny też wahają się na różnych poziomach.
Tchibo Cafissimo Compact ma zdecydowanie nowoczesny i prosty design. Właśnie to powoduje że pasuje on do każdej kuchni i wszędzie można znaleźć dla niego miejsce, gdyż nie potrzeba na niego poświęcać zbyt dużej przestrzeni. Długość kabelka do podłączenia go do kontaktu jest również zadowalająca. Tchibo oferuje dwa kolory tej wersji ekspresu: czarny i czerwony.
Tchibo Cafissimo Compact ma zdecydowanie nowoczesny i prosty design. Właśnie to powoduje że pasuje on do każdej kuchni i wszędzie można znaleźć dla niego miejsce, gdyż nie potrzeba na niego poświęcać zbyt dużej przestrzeni. Długość kabelka do podłączenia go do kontaktu jest również zadowalająca. Tchibo oferuje dwa kolory tej wersji ekspresu: czarny i czerwony.
Kapsułki
Do ekspresu pasują pasuję firmowe kapsułki serii Cafissimo z kawą marki Tchibo. Kapsułki są hermetycznie zamknięte, dzięki czemu zawarta w nich kawa nie wietrzeje i ma wspaniały zapach i aromat. Jest to na duży plus, biorąc pod uwagę kawy rozpuszczalne czy też mielone pakowane w standardowe opakowania. Jeżeli chodzi o ceny kapsułek, waha się ona w przedziale 13 - 15 zł.
Cena jest dość przyjazna, porównując z kapsułkami innych firm, a kapsułki w większości nie rozczarowują, choć nie wątpliwie można wskazać te lepsze i gorsze. Kawy, które osobiście przypadły do gustu mi i partnerowi to:
Kawowe upodobania to jednak rzecz gustu i na pewno Wy byście ułożyli inną hierarchię. Zawartość kapsułek to czysta kawa typu Arabica, bez żadnych dodatków cukru, syropów czy też mleka w proszku, co zdecydowanie jest plusem.
Podsumowanie:
- prostota obsługi
- możliwość przygotowania trzech rodzajów kawy
- stylowy i nowoczesny design
- kompaktowa konstrukcja - nie zajmuje zbyt dużo miejsca
- pyszna kawka na rozpoczęcie każdego dnia
:) co o tym myślicie?
Moje szczęście - mój syn.
Nie od dziś wiadomo, że dla każdej matki to właśnie jej dziecko jest wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju. Ja również zafiksowałam się na tym temacie i u mnie jest dokładnie tak samo jak u innych matek. Pojawienie się nowego członka rodziny, wywraca życie do góry nogami, wiecie co Wam powiem ?!
Ja to jednak lubię!
Mój synek - Bartosz, właśnie dziś kończy 8 miesięcy. Za nami cudowne chwile, wzloty i upadki. Już nie wyobrażam sobie życia bez tego mojego szczęścia :)
Od pewnego momentu zauważyłam, że maluch z dnia na dzień nabiera nowych umiejętności. Poznaje otaczający go świat i trenuje nowe umiejętności.
Szczerze ?! ;) nie ma nic piękniejszego niż bycie przy nim każdego dnia, przy każdym ruchu i nowej umiejętności. Bycie przy nim to dla mnie luksus. To jest coś, czego nie da się opisać słowami, to trzeba po prostu przeżyć.
Jeszcze tyle pięknych chwil przed Nami.
Moje dziecko, moje wszystko. :):):)
Ja to jednak lubię!
Mój synek - Bartosz, właśnie dziś kończy 8 miesięcy. Za nami cudowne chwile, wzloty i upadki. Już nie wyobrażam sobie życia bez tego mojego szczęścia :)
Od pewnego momentu zauważyłam, że maluch z dnia na dzień nabiera nowych umiejętności. Poznaje otaczający go świat i trenuje nowe umiejętności.
Szczerze ?! ;) nie ma nic piękniejszego niż bycie przy nim każdego dnia, przy każdym ruchu i nowej umiejętności. Bycie przy nim to dla mnie luksus. To jest coś, czego nie da się opisać słowami, to trzeba po prostu przeżyć.
Jeszcze tyle pięknych chwil przed Nami.
Moje dziecko, moje wszystko. :):):)
niedziela, 6 grudnia 2015
Mikołajki - testowanie, rodzinne chwile
Mikołajki czyli dobry dzień na drobne upominki i miłe chwile. Tak na prawdę od tego dnia w pełni czuć magię przedświątecznych przygotowań, z dnia na dzień coraz bardziej intensywnych :)
Mikołajki to także dzień wręczania drobnych upominków dzieciom, młodzieży,ale także dorosłym, bo przecież miło jest dostać coś z uśmiechem na twarzy. Jest to także chwila by nacieszyć się sobą, każdą najmniejszą radosną chwilą z drugą połówką, osobami na których najbardziej nam zależy :)
Powiedzieć miłe słowo, zapomnieć o nieprzyjemnościach.
To właśnie taki czas.
Dzisiaj dostałam mail z informacją że zostałam testerką firmy Hooy, dla mnie jest to super Mikołajkowa wiadomość i cieszę się jak dziecko ! dosłownie mówiąc :D
Mikołajki to także dzień wręczania drobnych upominków dzieciom, młodzieży,ale także dorosłym, bo przecież miło jest dostać coś z uśmiechem na twarzy. Jest to także chwila by nacieszyć się sobą, każdą najmniejszą radosną chwilą z drugą połówką, osobami na których najbardziej nam zależy :)
Powiedzieć miłe słowo, zapomnieć o nieprzyjemnościach.
To właśnie taki czas.
Dzisiaj dostałam mail z informacją że zostałam testerką firmy Hooy, dla mnie jest to super Mikołajkowa wiadomość i cieszę się jak dziecko ! dosłownie mówiąc :D
Przyjechali dziadki i ciocia, celebrowaliśmy to święto skromnie, ale było dużo zabawy, śmiechu i słodkości. Bartuś jest zauroczony nowymi zabaweczkami i nie chciał ich zostawić by iść spać :)
a Wy jak spędzacie Mikołajki ?:)
sobota, 5 grudnia 2015
Wieczny ślad macierzyństwa
Witajcie.
Pewnie zastanawia Was co najmniej dziwna nazwa dzisiejszego postu. Czytam dużo ostatnio w internecie i podczas jednej z wycieczek po kolejnych witrynach www, natknęłam się na ciekawy artykuł. Dotyczy on matek, który urodziły synów, ja również w kwietniu urodziłam moją pociechę więc temat mnie zaciekawił. To co przeczytałam wydało mi się z początku przerażające, po chwili mnie to jednak bardzo zaciekawiło.
Czy wiedziałyście że nasze dzieci, dosłownie mówiąc ! żyją w Nas ? Na tym jednak na koniec, ciężko sobie wyobrazić że również nas chronią !
Polecam przeczytać ten artykuł:
KLIK
:)
Pewnie zastanawia Was co najmniej dziwna nazwa dzisiejszego postu. Czytam dużo ostatnio w internecie i podczas jednej z wycieczek po kolejnych witrynach www, natknęłam się na ciekawy artykuł. Dotyczy on matek, który urodziły synów, ja również w kwietniu urodziłam moją pociechę więc temat mnie zaciekawił. To co przeczytałam wydało mi się z początku przerażające, po chwili mnie to jednak bardzo zaciekawiło.
Czy wiedziałyście że nasze dzieci, dosłownie mówiąc ! żyją w Nas ? Na tym jednak na koniec, ciężko sobie wyobrazić że również nas chronią !
Polecam przeczytać ten artykuł:
KLIK
:)
czwartek, 3 grudnia 2015
Velvet Baby Sensitive - recenzja
26.11 pisałam Wam, że otrzymałam paczuszkę z Velvet, tu wejście do tego wpisu KLIK .
Kto posiada dzieci doskonale zdaje sobie sprawę że chusteczki nawilżane, szczególne na spacerze są priorytetem. Firma Velvet, bardzo znana firma produkująca papier toaletowy wyszła na przeciw wyzwaniom i rodzicom, tworząc i wypuszczając na rynek chusteczki nawilżane Velvet Baby. Dostępne są one w dwóch wersjach do wyboru: Pure i Sensitive.
Szczerze jestem bardzo pozytywnie zaskoczona produktem. Narażona na czynniki zewnętrzne delikatna skóra dziecka wymaga łagodnej pielęgnacji. Wariant Baby Sensitive mają w swoim składzie wyciąg z aloesu i rumianku, pantenol. Chusteczki są hypoalergiczne i mają delikatny zapach.
Chusteczki są bardzo dobrze nawilżone i są bardzo wydajne. Nie podrażniają delikatnej skóry dziecka i delikatnie ją oczyszczają. Dużym plusem jest to że nie mają sztucznego zapachu. Jest on delikatny i bezpieczny.
Mój Bartek również lubi się nimi bawić
Kto posiada dzieci doskonale zdaje sobie sprawę że chusteczki nawilżane, szczególne na spacerze są priorytetem. Firma Velvet, bardzo znana firma produkująca papier toaletowy wyszła na przeciw wyzwaniom i rodzicom, tworząc i wypuszczając na rynek chusteczki nawilżane Velvet Baby. Dostępne są one w dwóch wersjach do wyboru: Pure i Sensitive.
Szczerze jestem bardzo pozytywnie zaskoczona produktem. Narażona na czynniki zewnętrzne delikatna skóra dziecka wymaga łagodnej pielęgnacji. Wariant Baby Sensitive mają w swoim składzie wyciąg z aloesu i rumianku, pantenol. Chusteczki są hypoalergiczne i mają delikatny zapach.
Chusteczki są bardzo dobrze nawilżone i są bardzo wydajne. Nie podrażniają delikatnej skóry dziecka i delikatnie ją oczyszczają. Dużym plusem jest to że nie mają sztucznego zapachu. Jest on delikatny i bezpieczny.
Mój Bartek również lubi się nimi bawić
Zdecydowanie zaufaliśmy firmie Velvet, chusteczki są delikatne i bardzo nam odpowiadają.
Podsumowując:
- delikatny, nie chemiczny zapach
- nie podrażniają delikatnej skóry dziecka
- wydajne
- dobrze nawilżone
Ze spokojną głową mogę powiedzieć POLECAM!!! :):)
mały z charakterkiem
W końcu znalazłam czas na zamieszczenie posta. W telegraficznym skrócie, dzieje się u nas sporo, masa roboty i te pogody przez które nie najlepiej się ostatnio czujemy.
Do brzegu. Czy zauważyłyście żeby waszym bobaskom już w jakiś sposób kształtował się charakter? Ja bardzo to dostrzegam u mojego 8 miesięcznego synka. I jak na dziecko z tak małym stażem wiekowym, powiem że ma nieźle ukształtowany charakter. Jak wiadomo wszystko może jeszcze się pozmienia, natomiast można już zauważyć u niego pewne stałe zachowania.
Bartoszek jest typem choleryka, stety czy niestety ma bardzo wybuchowy charakter i to było widać od kiedy się już urodził. Jest przebojowy, zdecydowany, wytrwały i ma bardzo szybką reakcję. Nie jest typem spokojnego dziecka. Bierze zabawki, rzuca nimi na podłogę, mam z nim urwanie głowy.
Jest również typem człowieka, który lubi zwracać na siebie uwagę i lubi jak druga osoba się nim zajmuje. Ja na prawdę mam wielki problem z tym żeby zrobić cokolwiek w domu jak Bartek jest na chodzie. Jedyną moją chwilą wytchnienia jest moment gdy on śpi, bądź gdy po prostu jedzie do babci i mam święty spokój. Potrzebuje bardzo dużo uwagi i to po nim widać. Ma bardzo mądre i dojrzałe spojrzenie. Jeżeli chodzi o to czy jest poważny ? czy też nie? tu jest to zagadką. Wszystko zależy od jego aktualnego humorku :) najczęściej jednak jest on bardzo pogodny, chyba że ma gorszy dzień, wtedy mogę śmiało powiedzieć że jest nie do wytrzymania.
Zastanawiam się jak obecne zachowanie będzie miało wpływ na jego przyszłość?
Połączenie zodiakalnej Wagi i Bliźniaka dało nam Barana. Uparty, konsekwentny - prawdziwy baran :)
Zastanawiacie się czasem jakie teraz są Wasze dzieci?
Do brzegu. Czy zauważyłyście żeby waszym bobaskom już w jakiś sposób kształtował się charakter? Ja bardzo to dostrzegam u mojego 8 miesięcznego synka. I jak na dziecko z tak małym stażem wiekowym, powiem że ma nieźle ukształtowany charakter. Jak wiadomo wszystko może jeszcze się pozmienia, natomiast można już zauważyć u niego pewne stałe zachowania.
Bartoszek jest typem choleryka, stety czy niestety ma bardzo wybuchowy charakter i to było widać od kiedy się już urodził. Jest przebojowy, zdecydowany, wytrwały i ma bardzo szybką reakcję. Nie jest typem spokojnego dziecka. Bierze zabawki, rzuca nimi na podłogę, mam z nim urwanie głowy.
Jest również typem człowieka, który lubi zwracać na siebie uwagę i lubi jak druga osoba się nim zajmuje. Ja na prawdę mam wielki problem z tym żeby zrobić cokolwiek w domu jak Bartek jest na chodzie. Jedyną moją chwilą wytchnienia jest moment gdy on śpi, bądź gdy po prostu jedzie do babci i mam święty spokój. Potrzebuje bardzo dużo uwagi i to po nim widać. Ma bardzo mądre i dojrzałe spojrzenie. Jeżeli chodzi o to czy jest poważny ? czy też nie? tu jest to zagadką. Wszystko zależy od jego aktualnego humorku :) najczęściej jednak jest on bardzo pogodny, chyba że ma gorszy dzień, wtedy mogę śmiało powiedzieć że jest nie do wytrzymania.
Zastanawiam się jak obecne zachowanie będzie miało wpływ na jego przyszłość?
Połączenie zodiakalnej Wagi i Bliźniaka dało nam Barana. Uparty, konsekwentny - prawdziwy baran :)
Zastanawiacie się czasem jakie teraz są Wasze dzieci?
niedziela, 29 listopada 2015
X-mas Wish List
Już zrobiło się świątecznie na całego, mimo że śniegu za oknem brak. Właściwie to już odliczanie. Na blogach pojawiają się wpisy typu Wish List, pomyślałam sobie - a nie będę gorsza :D
Pozycje może trochę na bogato, ale jeżeli byłaby sposobność to takie prezenty ucieszyłyby moje oczy najbardziej
Zacznę nieco romantycznie, pachnąco i słodko - masaż czekoladą to mój nr 1 na liście zachciewajek. Przydałaby mi się taka odskocznia od rzeczywistości, pogoni dnia za dniem, a w obecne pogody i mówię tutaj o sezonie jesienno - zimowym, idealne rozgrzanie zmysłów,
Kolejna pozycja, również bardzo wymarzona to Cotton Ball's, choruje już na nie bardzo długo, idealnie prezentowałyby się przy łóżeczku mojego dziecka lub jako ozdoba do pokoju dziennego
Teraz trochę kosmetyczno - zapachowych zachciewajek. Przecudny, kobiecy zapach z nutą piżma. Bardzo elegancki i zmysłowy. ENIGMA
Pozycje może trochę na bogato, ale jeżeli byłaby sposobność to takie prezenty ucieszyłyby moje oczy najbardziej
Zacznę nieco romantycznie, pachnąco i słodko - masaż czekoladą to mój nr 1 na liście zachciewajek. Przydałaby mi się taka odskocznia od rzeczywistości, pogoni dnia za dniem, a w obecne pogody i mówię tutaj o sezonie jesienno - zimowym, idealne rozgrzanie zmysłów,
Kolejna pozycja, również bardzo wymarzona to Cotton Ball's, choruje już na nie bardzo długo, idealnie prezentowałyby się przy łóżeczku mojego dziecka lub jako ozdoba do pokoju dziennego
Teraz trochę kosmetyczno - zapachowych zachciewajek. Przecudny, kobiecy zapach z nutą piżma. Bardzo elegancki i zmysłowy. ENIGMA
Coś do buzi, a właściwie do jej makijażu. Bez tego produktu nie wyobrażam sobie dobrze wykończonego makijażu - bezwzględny ulubieniec. Bronzer nr W7 Honolulu
Teraz coś do włosów, a właściwie do ich stylizacji. Lubię dbać o moje włosy, ładnie podwijać je na szczotkę, by ładnie się prezentowały. Jednak przy coraz większym dziecku mam coraz mniej czasu na taką stylizację. Taka obrotowa lokówko-suszarka to byłoby dla mojej skromnej osoby zbawienie przy stylizacji włosów.
I na sam koniec, by nie umknęło kilka ważnych spraw. Organizer
A Wasza Wish Lista, jak się prezentuje?
:)
piątek, 27 listopada 2015
Coraz bliżej Święta ;)
Cześć Wam.
Zimowy, a także Świąteczny klimat w ostatnim czasie bardzo mi się udziela. Obecność reklam telewizyjnych, dekoracji świątecznych na witrynach sklepowych, czy też początków dekoracji reprezentatywnych ulic dają się we znaki.
Na piotrkowskiej w Łodzi pojawiły się cudowne dekoracje, które wieczorową porą dają wspaniałą magię zbliżających się świąt.
Kolejnym, co skłoniło mnie do napisania tego posta to padający ostatnio śnieg. Dla mnie jest on nierozłącznym elementem świąt. Bez niego ta cała magia, która im towarzyszy - po prostu nie istnieje!
Mi osobiście święta kojarzą się z pięknym zapachem pomarańczy, mandarynek i ciastek korzennych, których zapach tak bardzo pobudza moje zmysły. Dominują tu kolory ciepłe - jak relacji rodzinnych które towarzyszą nam w tym czasie.
Na moim oknie już znajduje się pierwsza dekoracja świąteczna.
Kupiłam nawet nowe body dla mojego synka, takie świąteczne
Dziś również Kevin sam w Nowym Yorku, który nierozłącznie towarzyszy mi w święta.
czwartek, 26 listopada 2015
Testowanie chusteczek nawilżanych Velvet Baby Sensitive
Jakiś czas temu przeglądałam możliwość testowania kosmetyków i różnych produktów. Natknęłam się na stronę TU KLIK. W tym czasie poszukiwali 200 testerek nowych chusteczek VELVET BABY. Wypełniłam formularz i udało się. Dzisiaj dostałam paczuszkę w której były właśnie te chusteczki nawilżane. Super!!!! Ucieszyłam się bardzo :)
Producent chwali że chusteczki są bezzapachowe i hipoalergiczne. W składzie zawierają naturalny ekstrakt z aloesu.
Zabieramy się za testowanie :)
Dziękuję firmie Velvet za możliwość przetestowania tego produktu.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)