wtorek, 26 stycznia 2016

Aromaterapia w Biedronkowym wydaniu

Sieć sklepów Biedronka wprowadziła już jakiś czas temu żele pod prysznic, które mają pomagać w aromaterapii. Z początku byłam negatywnie nastawiona do produktu. 2,99 - uważałam że jest to zbyt niska cena, by żel mógł mnie zadowolić, jednak pewnego razu, po namowach siostry, skusiłam się na ten żel. Powiem szczerze, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Żel jest w miarę wydajny, nie drogi i co chyba najważniejsze cudnie pachnie :) Rzeczywiście można się poczuć jak przy aromaterapii. Żel stosuję już jakiś czas, próbowałam działania wszystkich wariantów zapachowych z tej serii. Mimo że wszystkie pięknie pachną, ten budzi we mnie wszystkie zmysły.


Opis producenta:
Aromaterapeutyczny żel pod prysznic Oceania, dzięki zawartości olejków eterycznych, lawendy, patchouli i anyżu w sposób skuteczny i sprawdzony od lat pomaga w redukowaniu efektów stresów, uwalniając od nadmiernych napięć. Kąpiel z żelem Oceania znakomicie odpręża, wycisza i ułatwia zasypianie.

Skład:


Świetny zapach przy wieczornej kąpieli. Konsystencję mogę określić jako pół-gęstą, chociaż wolę typowo gęste balsamy, ale daje radę :)




A czy Wy używałyście już tego żelu ?:)

niedziela, 24 stycznia 2016

Testy Hooy / Model Cleopatra #4

Jak już Wam wspominałam w poprzednich notatkach mam okazję testować obuwie marki Hooy. Model Cleopatra. Nadszedł czas podsumowań. Żeby można było dokładnie zaobserwować jakie widzę plusy i minusy tego obuwia, postanowiłam Wam to wypisać w punktach.

- dostępne w 3 wariantach kolorystycznych
- bardzo wygodne
- super prezentują się na stopach
- chodzi się w nich jak na boso
- idealne na ciepłe dni wiosenne i jesienne
- elegancki design

To co jednak dla niektórych może być bolesną sprawą to cena, która opiewa na około 150 zł. Nie miej jednak, nie jednokrotnie koło 100 zł płacimy za zwykłe, przeciętne obuwie z "bazarku". Ten but wart jest grzechu i cena nie jest wygórowana - uwierzcie mi :)







sobota, 23 stycznia 2016

To od Ciebie zależy jaką chcesz być MATKĄ!

Witajcie. Długo zastanawiałam się czy aby ten temat nie będzie za bardzo kontrowersyjny na bloga, ale postanowiłam zaryzykować. Do napisania tego posta zmotywowała mnie otaczająca rzeczywistość. Absolutnie nie generalizuje tutaj i nie chciałabym ażeby ktoś odebrał ten post jako atak. Wiele kobiet narzeka na swoich facetów, czasem nie myśląc o tym jak one same się zachowują. Na pewno MY jako matki nie możemy zostać z problemem same. Jak wiadomo w ostatnim czasie króluje w Polsce moda na umowy śmieciowe, dopiero teraz takie matki mogą liczyć na jakąkolwiek pomoc z rządu, do tej pory były pozostawiane z tym problemem same. W sklepach coraz więcej pokus. Śliczne ubranka dziecięce, nowości, które tak na prawdę kosztują krocie a mimo to niektóre z nas kupują to tylko po to by się pokazać, zrobić ładne zdjęcie - wstawić na jakiś portal społecznościowy, po co ? żeby się pochwalić, ja mam a Ty nie.! Ogromna zawiść. Bardzo denerwują mnie takie matki na pokaz, przy obcych czy też w internecie - wspaniała rodzinka, normalnie cud, miód malinka, w rzeczywistości zwykli szarzy ludzie jak większość z nas. Nie zazdroszczę innym że mają więcej ode mnie, bo uważam że to co najważniejszego mogę dać swojemu dziecku to BEZGRANICZNA MIŁOŚĆ :) Nie markowe ubrania i stos zabawek - tylko właśnie czułość, zrozumienie i miłość rodzica do dziecka. Druga sprawa - MATKI które widzą tylko siebie i czubek własnego nosa. Czy taką kobietę w ogóle można nazwać matką?? Zero zaangażowania w opiekę nad dzieckiem, robienie wszystkiego na przymus i tylko wieczny internet. Tak obserwuję to u niektórych osób takie podejście do dziecka od niechcenia - irytuje mnie to!



Dla mnie bardzo istotne jest życie rodzinne. Wiem że już niedługo zostanie ono wystawione na bardzo ciężką próbę. Praca na etat, dom, obowiązki i znalezienie czasu dla malucha, będą nie lada wyzwaniem ale dam radę. Ta więź z synkiem jest już na ten moment tak silna, że nie wyobrażam go sobie nie widzieć długo - już tęsknię!

Pamiętajcie!

Nie chodzi o to co trzeba albo wypada, tylko o to czego się chce.

Chcieć to móc :) i to jest najważniejsze.

niedziela, 17 stycznia 2016

Krajanka Winiary

Dzięki uprzejmości Kasi z bloga


mam możliwość wypróbowania nowości Winiary - ich krajanki. W TV aż huczy o tym produkcie, podkreślając jego niesamowite zalety. Dam Wam znać jak skorzystam z tego produktu.






A czy Wy korzystaliście już z tego produktu ?:)

czwartek, 14 stycznia 2016

Testy Hooy / Model Cleopatra #3

Witajcie.

Po raz kolejny postanowiłam Wam wspomnieć o rewelacyjnym obuwiu marki Hooy. Chodzi mi tu o model Cleopatra. Jeżeli jesteś kobietą z prawdziwego zdarzenia :) to wiadomo lubisz szpilki, ale takie buty na pewno powinny zagościć w Twojej szafie. Spontaniczny spacer, dłuższe wyjście z domu - na pewno się przydadzą. Butki mają cudowny, bardzo kobiecy, delikatny wygląd. Na nogach prezentują się fantastycznie. Pasują do jeansów, ale także i dresów - tak uniwersalnego buta nigdy nie widziałam.




Zapraszam na stronę producenta Hooy i na Facebook oraz na sportella.pl


sobota, 9 stycznia 2016

Kosmetyki bardzo roślinne Green Pharmacy

Hejka kochani :)

Dzisiaj coś na temat włosów. Jak już pisałam wcześniej mam ogromne problemy z ich wypadaniem. Są słabe po wszystkich stylizacjach, które były wykonywane na mojej głowie. Uwaga! witaminy też nic nie dają. Już nie wiem co mam robić, cały czas gdzieś szukam rozwiązania tego problemu.
Robiąc zakupy w aptece natknęłam się na szampon z Łopianu z firmy Green Pharmacy.
Gdy farmaceuta proponował mi jego kupno, moje pierwsze pytanie brzmiało: a czy nie śmierdzi?
Wszystkie tego typu szampony zawsze mi się smrodliwie kojarzą. Odkręcono mi butelkę i mogłam powąchać preparat. Zdziwiłam się. Zapach był delikatny i bardzo przyjemny.



Jeszcze tego samego wieczoru, korzystając z okazji że myłam włosy, postanowiłam zastosować ten preparat. Włosy zaczęły mi dużo mniej wypadać już przy pierwszym użyciu. Niemożliwe? a jednak, wszyscy moi dobrzy znajomi byli bardzo zdziwieni. Włosy wyglądają po nim cudownie, są miękkie i błyszczące. Obecnie używam już drugiej buteleczki tego szamponu. Jak na razie nie zmienię go na żaden inny.

 

Seria do włosów Green Pharmacy to kosmetyki które skutecznie poprawiają stan włosów. To ziołowe preparaty do ich wzmocnienia.

Polecam.!

czwartek, 7 stycznia 2016

Testy Hooy / Cleopatra #2

Witajcie kochani.

Tak wiem dawno nie pisałam, ale tyle ostatnio działo się w moim życiu że po prostu doba była dla mnie za krótka. Postanawiam nadrabiać zaległości. Za oknem pierwsze śniegi.

Dziś nadszedł czas na dawkę nowych informacji na temat tych butów.

* mega wygodne
* super wydają się na stopach
* mimo zwężanych nosków są wręcz idealne dla nogi
* chodzi się w nich jak na boso
* warte grzechu i swojej ceny







Tak na prawdę noszą nazwę obuwia sportowego, ale moim zdaniem są tak wykonane że pasują nawet do jeansów i koszuli :) wszystko kwestia gustu.

Buty bardzo solidnie wykonane, pomimo jasnego koloru nie brudzą się aż tak bardzo.

Dla mnie są całkowicie godne uwagi każdego, nie tylko sportowca.
Suwaczek z babyboom.pl
Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka